Wiosenny folk


Dzisiaj coś na bardzo szybko, czyli trzy zdjęcia z tym, co aktualnie noszę. A więc prochowiec (już wiosna!), ale pod spodem ciepły sweter, bo poranki bywają chłodne, a i wiatr ostatnio wieje strasznie mocno. Postawiłam też na wzory ludowe, które bardzo lubię za nietypowość - choć przyznać muszę, że nie zawsze mam na nie nastrój. A wszystko to w tonacjach czerwono - bordowych, które dodają mi wiosennej energii.


(zdjęcia: Włóczykij. Robione telefonem, stąd ich słaba jakość.)

Komentarze

  1. Kolory rzeczywiście energetyczne! I jaki piękny krajobraz wokół :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Kórnik. Po drugiej stronie ulicy jest ten słynny zamek z obrazem białej damy.

      Usuń
  2. Bardzo ładny zestaw - taki wiosenny:)
    No i gratuluję bobasa w brzuszku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha, tylko, że tam żadnego bobasa nie ma :) To po prostu niefortunnie wypięta oponka. Ale spoko, wybaczam :P

      Usuń
    2. padłam. i nie wstanę. :D

      Usuń
    3. Ale gafa, dobrze, że wybaczasz;)
      Przepraszam jeśli Cię uraziłam - dawno nie zaglądałam na Twój blog i myślałam, że coś przeoczyłam.

      Usuń
    4. Ależ nic się nie stało! Nie jesteś pierwszą osobą, która się nabrała na mój 'brzuch' :) W sumie traktuję to jako komplement: skoro mój większy brzuch wzbudza u postronnych obserwatorów myśli o ciąży, to znaczy, że reszta ciała jest w miarę mała. Wiesz, jakbym wszystko miała wielkie, to brzuch nie budziłby sensacji :) Tak to sobie pokrętnie tłumaczę :) Pozdrowionka.

      Usuń
  3. Wiedziałam, że w odcieniach czerwieni będziesz wyglądać fantastycznie! W ogóle bardzo podoba mi się taki ludowy styl. A myślałaś kiedyś o tym, żeby wystylizować się na Fridę Khalo? Twoje włosy są wymarzone do stylizacji na Fridę :) Pozdrawiam serdecznie, Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś już, we wpisie Viva la vida!, robiłam coś inspirowanego folklorem Meksyku, chociaż teraz jak patrzę na to po paru latach, to... w zasadzie nie mogę na to patrzeć :) Fridę uwielbiam, ale jako moja inspiracja, miała już swój czas i na razie nic nie wskazuje na to, by miała znów się nią stać. Pozdrawiam wiosennie!

      Usuń
  4. Piękny płaszczyk, świetny pomysł z kołnierzem. Wiosna to nie tylko pastele, jak widać : ) a zdjęcia wcale nie takie słabe:)
    całusy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny energetyczny zestaw! Uwielbiam Twoją torebkę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy18/3/14

    Kurczę, to się nazywa mieć swój własny, niepowtarzalny styl ! Bardzo wiosenny zestaw ! A ja wciąż wyglądam tęsknie zdjęć kuchni;P
    Pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo kolorowo - super na wiosnę :)
    Piękna fryzura - sama się tak uczesałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Zawsze czeszę się sama, dlatego wiele fryzur jest dla mnie, niestety, nieosiągalna.

      Usuń
  8. Podoba mi się, bardzo do twarzy Ci właśnie w takich intensywnych kolorach. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja muszę Ci przyznać, że jakoś dziwnie się czuję w połączeniu sweter + spódnica z cienkiego materiału. Zawsze mi się wydaje, że to nie pasuje. Jest jakaś nadrzędna zasada łączenia różnych materiałów? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam nie znam zasad - jak coś mi się podoba, to tak wychodzę (właściwie to jest moja zasada, żeby czuć się dobrze w danym ciuszku). Na lato obczaiłam już zestaw z halką, jako sukienką i nie mogę się doczekać, jak ją pokażę światu :) A jeżeli chodzi o cienkie spódnice,to noszę je nawet zimą, z jedną lub dwoma półhalkami pod spodem.

      Usuń
  10. płaszczyk świetny:) a stylizacja bardzo oryginalna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Prochowiec ma piękny kolor. Twoja fryzura mnie zachwyca. Też już witasz wiosenkę kolorowo. U mnie dzisiaj deszcz, ale przecież on również jest potrzebny. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię deszcz, ale w tym tygodniu działa on na mnie szczególnie usypiająco. Jak jeszcze patrzę na swoje, śpiące całymi dniami, świnki morskie, to o niczym innym nie myślę, jak o spaniu :) Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Rozpływam się nad zestawem w górnej części w połączeniu z cudną fryzurą i ustami. Kolory są idealne i kołnierz razem z broszką, coś pięknego. Torebka i buty też fajne, ale spódnica mi jakoś nie pasuje tutaj. Jest śliczna, ale ten kolor chyba mi nie leży ( nie chodzi o wzór), pomazałabym ją na jakiś inny, cieplejszy, w tonacji reszty odzienia:) Takie typowo malarskie spojrzenie na całość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam prośbę, jakbyś kiedyś mogła zademonstrować jak układasz włosy do tej fryzury, byłabym wdzięczna. Chętnie upięłabym swoje niesforne włosiska w taki fridowy klimat:)

      Usuń
  13. Wow, fantastyczny zestaw! Bardzo podoba mi się sposób w jaki połączyłaś wzory :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze. Nie zawsze na wszystkie odpowiadam, jednak każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny.
......
Ze względu na spam, komentarze do starszych wpisów są moderowane.

Popularne posty