Wiosenny folk
Dzisiaj coś na bardzo szybko, czyli trzy zdjęcia z tym, co aktualnie noszę. A więc prochowiec (już wiosna!), ale pod spodem ciepły sweter, bo poranki bywają chłodne, a i wiatr ostatnio wieje strasznie mocno. Postawiłam też na wzory ludowe, które bardzo lubię za nietypowość - choć przyznać muszę, że nie zawsze mam na nie nastrój. A wszystko to w tonacjach czerwono - bordowych, które dodają mi wiosennej energii.
(zdjęcia: Włóczykij. Robione telefonem, stąd ich słaba jakość.)
Kolory rzeczywiście energetyczne! I jaki piękny krajobraz wokół :)
OdpowiedzUsuńTo Kórnik. Po drugiej stronie ulicy jest ten słynny zamek z obrazem białej damy.
UsuńBardzo ładny zestaw - taki wiosenny:)
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję bobasa w brzuszku!
Hahahaha, tylko, że tam żadnego bobasa nie ma :) To po prostu niefortunnie wypięta oponka. Ale spoko, wybaczam :P
Usuńpadłam. i nie wstanę. :D
UsuńAle gafa, dobrze, że wybaczasz;)
UsuńPrzepraszam jeśli Cię uraziłam - dawno nie zaglądałam na Twój blog i myślałam, że coś przeoczyłam.
Ależ nic się nie stało! Nie jesteś pierwszą osobą, która się nabrała na mój 'brzuch' :) W sumie traktuję to jako komplement: skoro mój większy brzuch wzbudza u postronnych obserwatorów myśli o ciąży, to znaczy, że reszta ciała jest w miarę mała. Wiesz, jakbym wszystko miała wielkie, to brzuch nie budziłby sensacji :) Tak to sobie pokrętnie tłumaczę :) Pozdrowionka.
UsuńWiedziałam, że w odcieniach czerwieni będziesz wyglądać fantastycznie! W ogóle bardzo podoba mi się taki ludowy styl. A myślałaś kiedyś o tym, żeby wystylizować się na Fridę Khalo? Twoje włosy są wymarzone do stylizacji na Fridę :) Pozdrawiam serdecznie, Asia
OdpowiedzUsuńKiedyś już, we wpisie Viva la vida!, robiłam coś inspirowanego folklorem Meksyku, chociaż teraz jak patrzę na to po paru latach, to... w zasadzie nie mogę na to patrzeć :) Fridę uwielbiam, ale jako moja inspiracja, miała już swój czas i na razie nic nie wskazuje na to, by miała znów się nią stać. Pozdrawiam wiosennie!
UsuńPiękny płaszczyk, świetny pomysł z kołnierzem. Wiosna to nie tylko pastele, jak widać : ) a zdjęcia wcale nie takie słabe:)
OdpowiedzUsuńcałusy!
Piękny energetyczny zestaw! Uwielbiam Twoją torebkę!
OdpowiedzUsuńKurczę, to się nazywa mieć swój własny, niepowtarzalny styl ! Bardzo wiosenny zestaw ! A ja wciąż wyglądam tęsknie zdjęć kuchni;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anka
Bardzo kolorowo - super na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńPiękna fryzura - sama się tak uczesałaś?
Dzięki. Zawsze czeszę się sama, dlatego wiele fryzur jest dla mnie, niestety, nieosiągalna.
UsuńPodoba mi się, bardzo do twarzy Ci właśnie w takich intensywnych kolorach. :)
OdpowiedzUsuńA ja muszę Ci przyznać, że jakoś dziwnie się czuję w połączeniu sweter + spódnica z cienkiego materiału. Zawsze mi się wydaje, że to nie pasuje. Jest jakaś nadrzędna zasada łączenia różnych materiałów? :D
OdpowiedzUsuńJa tam nie znam zasad - jak coś mi się podoba, to tak wychodzę (właściwie to jest moja zasada, żeby czuć się dobrze w danym ciuszku). Na lato obczaiłam już zestaw z halką, jako sukienką i nie mogę się doczekać, jak ją pokażę światu :) A jeżeli chodzi o cienkie spódnice,to noszę je nawet zimą, z jedną lub dwoma półhalkami pod spodem.
Usuńpłaszczyk świetny:) a stylizacja bardzo oryginalna:)
OdpowiedzUsuńProchowiec ma piękny kolor. Twoja fryzura mnie zachwyca. Też już witasz wiosenkę kolorowo. U mnie dzisiaj deszcz, ale przecież on również jest potrzebny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię deszcz, ale w tym tygodniu działa on na mnie szczególnie usypiająco. Jak jeszcze patrzę na swoje, śpiące całymi dniami, świnki morskie, to o niczym innym nie myślę, jak o spaniu :) Pozdrawiam.
UsuńRozpływam się nad zestawem w górnej części w połączeniu z cudną fryzurą i ustami. Kolory są idealne i kołnierz razem z broszką, coś pięknego. Torebka i buty też fajne, ale spódnica mi jakoś nie pasuje tutaj. Jest śliczna, ale ten kolor chyba mi nie leży ( nie chodzi o wzór), pomazałabym ją na jakiś inny, cieplejszy, w tonacji reszty odzienia:) Takie typowo malarskie spojrzenie na całość:)
OdpowiedzUsuńMam prośbę, jakbyś kiedyś mogła zademonstrować jak układasz włosy do tej fryzury, byłabym wdzięczna. Chętnie upięłabym swoje niesforne włosiska w taki fridowy klimat:)
UsuńWow, fantastyczny zestaw! Bardzo podoba mi się sposób w jaki połączyłaś wzory :)
OdpowiedzUsuń