Filmowe inspiracje: Salome Otterbourne


Och, ja Salome Otterbourne udręczona trudami pisania (A jakże! Magisterka to nie taka znów bułka z masłem), muszę ukoić swoje skołatane nerwy (deadline goni!) czymś mocniejszym. 
Tej ruskiej taniochy z Tesco na razie ruszać nie będę, ale widzę, że jest też coś trochę lepszego i to w dużej butli. Tylko... wystarczy czy nie wystarczy, oto jest pytanie!

Że zacytuję Gałczyńskiego (w końcu też pisarz, tylko nie tak porywający jak ja, Salome Otterburne): "Dobry wieczór upiory. Dajcie mi pić. Życie to kalambur, a kalambur to nonsens o podwójnym znaczeniu. Wobec tego poproszę o podwójną whiskey!"

Antrakt: Ratujmy się, bo trzeźwiejemy!

À la vôtre monsieur Porrige! Jak tylko opróżnię kieliszeczek porwę Pana do tańca. Tango? Foxtrot? Charleston? Zapewniam, że z niebywałą gracją zapoznam pana ze wszystkimi.

A teraz do głosu doszły ulubione przez Salome pierwotne instynkty. Można je sobie interpretować wielorako przypatrując się pierwszemu lub drugiemu planowi obrazka :)
......
Antrakt:  Pijmy szybciej bo szkłem przejdzie!


Jak to... jak to? Pusta butelka? Cóż... życie nieraz, nie dwa, zaskakuje bogu ducha winnych amatorów procentów... niech więc będzie ten tunezyjski likier z daktyli!
 ......
Antrakt: W górę szklanki, koleżanki!

Om nom nom, wyborne! Niech żyje Złoty Sobek - ulubiony napój niesamowicie natchnionej Salome Otterbourne! - Oj oj oj... chyba dostaję oczopląsu, a nogi też jakoś trudno postawić płasko na ziemi.

Mam już przyjaciela na resztę wieczoru, ruszam więc do swojej kabiny (mam nadzieję, że dotrę tam bez poważniejszych uszkodzeń). Ej zboku! Co się gapisz na moje wielkie retro majtasy? Pisać romanse (i wytykać Francuzom rozpustę) to jedno, a samemu w nich uczestniczyć, to dwie różne sprawy! Nie rozmawiam z Wami. Au revoir!

KONIEC.

Notka od Emnildy:  Tak na serio, to nie retro majtasy (bo kto widział majtasy wkładać na rajstopy!), ale kostium spadochroniarski (jak nazywa go Włóczykij), czyli wyszczuplające body. Tunika z kolei czeka na zszycie.

 
(zdjęcia: Mr. Włóczykij Porrige, grafika pobrana z TEJ strony).

Komentarze

  1. Brawo!!
    A kiedy następny spektakl?

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne połączenie kolorów! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, chcę więcej sucharskich scenek z życia :). Zwłaszcza tekst "Pijmy szybciej, bo szkłem przejdzie" rozłożył mnie na łopatki.
    Ja jestem w takiej samej udręce. I też o kobietach piszę. Tyle że doktorat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci powodzenia! A o czym piszesz jeżeli można wiedzieć?

      Usuń
  4. Sesja - rewelacja !!!!
    Za mebelek obecny na zdjęciach - komódka ? pomocnik ? - dałabym się pokroic....
    A co to znaczy "sucharskie" ? Bo ja z prowincji... ??
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ten mebelek to barek po prostu, ale może ma jakąś specjalistyczną nazwę - nie wiem. "Suchar" to jest taki bezsensowny tekst, który ma być śmieszny, ale nie jest. Ten post taki właśnie dla mnie jest, bo kompletnie nie miałam weny pisząc go. Pozdrawiam! :)

      Usuń
  5. Aż sama nabrałam ochoty na odrobinkę jakiegoś napoju wyskokowego :) Piękna sesja, zakochałam się w tej vintagowej torebusi. I niezmiennie podziwiam wysmakowane wnętrze Twego domu. Pozdrowienia serdeczne, Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. wspanialy, lekki i zabawny tekst. swietna sesja, jak zawsze u Ciebie, milady;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Szalejąca pogoda, zmienne ciśnienie oraz rozliczenie podatku denerwują ludzi jak i czynią z nich istoty wkur... znaczy denerwujące dlatego kielich w dłoń!
    Uśmiałem się czytając podpisy pod zdjęciami :)

    p.s. barek piękny jako mebel, a i wnętrze intrygujące :P

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda jest straszna! Zima powinna kończyć się z ostatnim dniem lutego! Dzięki za przypomnienie rozliczenia - muszę je w tym tygodniu złożyć,bo nie ma to jak cieszyć się ze zwrotu podatku! :)

      Usuń
  8. Anonimowy19/3/13

    Mimo wszystko cyrylica jest poniekąd dla mnie symbolem dostojności.. Patrzę na pierwsze zdjęcie i widzę Dor..Dorian Grey!! ;) w zasadzie od tej lektury zaczęła się moja fascynacja dekadencją, poezją nawet prerafaelitami i obecnym tu Muchą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej! Czy chodzi o zdjęcie na profilu Tumblr? Wydawało mi się, że dodałam je do kolejki, a nie do publikacji. Ja Doriana Graya jeszcze nie czytałam, ale wszystko przede mną. Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. No Ty po prostu świetna jesteś, tyle powiem, o :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak się wczułam, że zaczęłam widzieć niewyraźnie;)

    Zastanawia mnie, czy po zmieszaniu Dorato ze Złotym Sobkiem kac jest wielki? Proponuję, by następna scenka nosiła tytuł: "Kac na Nilu".

    Oczopląs cudowny - napatrzeć się nie mogę;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najlepsze, że oczopląs nie był pozowany!

      Usuń
  11. Jesteś po prostu nie możliwa! O Salome!
    Świetny pomysł, rozbawił mnie do łez :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy19/3/13

    Ojej, Emnilda, widzę że chyba nie zrozumiałyśmy się:) Cyrylicą jak i Dorianem nawiązywałam do zdjęcia z szampanami, a przyszłej lektury zazdroszczę, choć i ja nie ukrywam że niebawem może i do niej wrócę.

    Pozdrawiam również:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach o to chodzi! :) Najpierw pomyślałam o zdjęciu w poście, ale zastanawiałam się: " Gdzie Ty do cholery widzisz cyrylicę?". A jednak się znalazła:) Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Z wielką przyjemnością Cię odwiedzam:))))
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzałam na Twojego bloga i jestem pod wrażeniem Twojego domku dla lalek! Jest niesamowity!
      Czy mogę wkleić linka na facebooka?

      Usuń
    2. Bardzo proszę:)))) Dawno nic nowego tam nie pokazywałam, ale budzę się powoli - nawet nie przypuszczasz Emnildo, jaką fajną inspiracją jest Twój blog:))))

      Usuń
  14. Koralova20/3/13

    Tez zachwycilo mnie polaczenie kolorow, piekny odcien niebieskiego, golebiowy? Nie moge sie napatrzec na ta prosta a zarazem bardzo retro i orientalna stylizacja. Masz swietny gust, ubrania, dodatki i wnetrze tworza autentyczna i nieprzekombinowana calosc. Wygladasz jak wyjeta z Downton Abbey:), nie moge doczekac sie nastepnej serii,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za takie miłe słowa. Są one dla mnie niesamowicie inspirujące! Pozdrawiam gorąco w bardzo zimny dzień :)

      Usuń
  15. Myślę, że Salomea chętnie by przyjęła pana Porrige w swojej alkowie...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze. Nie zawsze na wszystkie odpowiadam, jednak każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny.
......
Ze względu na spam, komentarze do starszych wpisów są moderowane.

Popularne posty