Z drugiej ręki

Post dedykowany Karo:)

Oto Karo, której nie muszę chyba nikomu przedstawiać, chociaż ja sama znalazłam jej bloga całkiem niedawno, buszując tu i ówdzie w godzinach nudy i słodkiego, wakacyjnego nicnierobienia. I zachwyciłam się tym właśnie zdjęciem. Natychmiast skojarzyło mi się z paryskim wzgórzem Montmartre, na którym wprawdzie nigdy nie byłam, ale które przez google map*, filmy i obrazy znalazło sobie ogromną przestrzeń w moim sercu, przestrzeń, którą wypełnia magia dnia codziennego, tajemnicze zaułki, podejrzane speluny, kabarety i obyczajowa swoboda. I strój Karo idealnie wpasował się w ten klimat tęsknoty za tym, co minione. Zachwycił mnie żakiet, kojarzące się z XIX w. buty, przede wszystkim zaś spódnica! I jakież było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałam się, że jest na sprzedaż.
......
Transakcja z Karo była czystą przyjemnością - na Allegro zostałaby SUPER SPRZEDAWCĄ bez dwóch zdań! Prócz spódnicy dostałam własnoręcznie robioną kartkę z życzeniami udanego noszenia! I, jak widać, nosi się dobrze. Ma cudowne kolory, przepięknie się układa, a tafta z której jest uszyta daje wielkie poczucie luksusu i klasy:)
......
Pomysłów na tę spódnicę mam w głowie kilka. Szczerze mówiąc miałam ją pokazać pierwszy raz w innym zestawieniu, ale okoliczności sprawiły, że ubrałam się właśnie tak.


A teraz przedstawiam kilka, dla mnie absolutnie magicznych zdjęć, które znalazłam dawno temu na Flickr.com. Proszę Państwa, oto miejsce nie mającego precedensu fermentu artystycznego, poddane czarowi wolności, oto niezwykły duet magii i szaleństwa. Vive Montmartre!




* nie wiem czy wiecie, ale dzięki google map można zwiedzić każde duże miasto. Wystarczy złotego ludzika, umieszczonego nad suwakiem do przybliżenia mapy, przeciągnąć na dowolną ulicę np. Paryża. Możemy chodzić ulicami, rozglądać się na wszystkie strony, spojrzeć na zabytki, panoramę miasta i Bóg wie co jeszcze. Polecam.

Komentarze

  1. ładnie obie ją wykorzystałyście :) P.S. ja tez lubie takie stare kartki

    OdpowiedzUsuń
  2. Emnildo, wyglądasz absolutnie nieziemsko! Ta delikatna bluzka z futrem i spódnica z kobaltem + plus śliczny uśmiech, eh, eh. Ostatnie zdjęcie Montmartru urzekające ... byłam, ale jak dawno temu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle magicznie,pięknie piszesz moja droga Emnildo..a twój post "jesienna dziewczyna" bardzo mnie wzruszył i wprowadził w wielce nostalgiczny nastrój.Pozdrawiam cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Karo pozbyła się tej cudnej spódnicy? ;-) Świetnie ją zestawiłaś, bardzo mi się podoba. Obie wyglądacie świetnie, może trzeba było sklonować spódnicę ;) ale wtedy już pewnie nie miałaby tego "czegoś". Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniałe zestawienie. oba ładne, ale bardziej widzi mi się z twoją - jasną górą.
    a zdjecia magiczne. muszę zobaczyć to goole map :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądasz przepięknie: elgancko, kobieco i dystyngowanie. Czy to jest bluzka z takim kołnierzem, czy to jest osobno? Szarfa w talii - świetny pomysł. I oczywiście spódnica bardzo pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale! Nie mogę się napatrzeć. O Twoich ostatnich zestawach mam ochotę napisać, że każdy kolejny to mój ulubiony, ale musiałabym to pisać za każdym razem. Ze zdjęciami - niepowtarzalny klimat. Tam właśnie pasujesz. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie wiedziałam, że w google map jest taka możliwość :D Człowiek się uczy całe życie :D Muszę koniecznie sprawdzić jak to działa :D
    Pięknie zestawiłaś spódnicę - wyszła taka elegancka stylizacja, pełna szyku :D Podoba mi się futerko i pasek w talii. I to miejsce - Montmartre :D Urzekające. I rzeczywiście jest podobieństwo ze zdjęciem Karo, które widać na ostatnim zdjęciu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. O mamusiu, wyglądasz zachwycająco. Cudowny żakiecik i ten kołnierzyk...
    Spódnica jest piękna i niebanalna, obie pięknie ją zestawiłyście :)
    I obie jesteście na mojej top-liście blogów ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet nie wiem co Wam napisać miłe Panie:) Chyba tylko tyle, ze jesteście naprawdę kochane, że się Wam chce komentować i pisać mi tyle przemiłych słów.

    Dziękuję Wam z całego serca:)

    elfka: Kołnierz jest osobno, kupiony za 0,85 PLN w ciuchach:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna jest ta spódnica! A google map faktycznie daje niezłe możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  12. Montmartre na starych pocztówkach wygląda pięknie. Aż chce się cofnąć w czasie i pospacerować stromymi uliczkami, szczególnie jesienią wśród opadających liści.

    Niestety teraz Montmartre to zagłębie turystyczne pełne tandetnych obrazków, plastikowych wieży Eiffla i strasznego tłoku...
    Może poza sezonem jest trochę luźniej, ale nie ma już tego klimatu, co kiedyś.

    Natomiast u stóp Montmartu są sklepy bławatne pełne pięknych, kolorowych tkanin. A w nich głównie miejscowe czarne kobiety w kwiecistych sukniach :-)

    Ładnie Ci w tej spódnicy. Czarna wstążka dobrze łączy górę z dołem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej :). Zarumieniłam się już od pierwszych Twoich słów (tych, że "ne trzeba mnie nikomu przedstawiać" - bloguję od niedawna i trochę mnie to zdziwiło, a jedncześnie ucieszyło :)).
    Cóż mogę dodać... Wyglądasz świetnie! Nie lubię, jak rzeczy się marnują, a ta spódnca by się u mnie zdecydowane marnowała. Jesteś odpwiednią osobą do jej noszenia. No i motywujesz mnie do fotgrafowania (w końcu) innych swoich rzeczy i zaproponowania ich dziewczynom, które będą je nosić. Jak tylko wrócę do domu, chwytam za aparat!
    Cieszę się, że spódnica dobrze się nosi!
    I kto by pomyślał, że Bielsko-Biała awansuje do Paryża ;P.

    OdpowiedzUsuń
  14. Honoratowe: Dziękuję. odkryłam możliwość "zwiedzania" w wakacje i niesamowicie mnie to wciągnęło.

    Epsilon: Zawsze wychodzę z założenia, że widzimy to co chcemy zobaczyć, więc pewnie gdybym znalazła się na Montmartrze wyobraziłabym sobie go takim, jaki jest w mojej głowie, tak jak czasem wyobrażam sobie lepszy, bardziej niezwykły Poznań:)

    karo: No wreszcie:) Czekałam, kiedy się odezwiesz:) Spódnica jest rewelacyjna! Fakt, że bardziej od święta, niż na co dzień, ale i tak należy do moich ulubionych:) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i jeszcze raz DZIĘKUJĘ:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy12/10/09

    Montmartre ma swoj czar bardzo wczesnie rano, zanim przemieni sie w pseudoartystyczny skansen...A Poznan jest ladny caly dzien...:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy: No właśnie! Poznań jest tylko ładny, czy też i czarujący?

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy13/10/09

    Emnildo...jesienny spacer po parku Solackim...dzwieki fortepianu umykajace z okien szkoly baletowej..cisza i zatrzymany czas na Ostrowie Tumskim, Wzgorze Sw Wojciecha w sniegu...Nawet i zaczarowana dorozka sie by znalazla...oczywiscie ze Poznan jest czarujacy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. wspaniała podłoga. w jakim mieście pani mieszka? gdzie jeszcze można znaleźc takie piękne podłogi?

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonimowy8/4/14

    5 lat temu bylam przez 6 dni w Paryżu na tzw. zwiedzaniu. Na wzgórzu Montmartre też byłam - nocą. Przyznaję, widoki niesamowite. Podoba mi się twój styl ubierania, taki staroświecki, choć dla mnie trochę zbyt kolorowy - zasadniczo jestem gotką i preferuję czarny kolor - jednak twoje stylizacje mnie urzekły. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze. Nie zawsze na wszystkie odpowiadam, jednak każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny.
......
Ze względu na spam, komentarze do starszych wpisów są moderowane.

Popularne posty