No i stało się
No i stało się. Mam zdjęcia na balkonie, jak przystało na każdą szanującą się szafarkę :) Choć w sumie bardzo nie lubię tego określenia. Bo któż to niby jest, ta szafiarka? Poszukiwaczka nowych trendów, łowczyni w ciucholandach, ikona stylu, czy ubrana w markowe ciuchy gwiazda? Zapewne jest tyle definicji, ile osób uważających się za szafiarki (i szafiarzy), więc już nie wnikam, nie dywaguję, tylko się pokazuję.
......
Sukienka bluzko-spódnicowa jest moim ostatnim nabytkiem za 4 zł. Spodobał mi się jej modrakowy kolor, niezwykle wdzięczny i chętny do zestawienia z całą gamą barw. Dziś ożywiłam go tylko czerwonym kwiatkiem (ostatnio bardzo go polubiłam) i broszką, która nadaje całemu zestawieniu trochę eklektycznego charakteru. Całość dziwna, ale taki był akurat mój nastrój :)
......
Sukienka bluzko-spódnicowa jest moim ostatnim nabytkiem za 4 zł. Spodobał mi się jej modrakowy kolor, niezwykle wdzięczny i chętny do zestawienia z całą gamą barw. Dziś ożywiłam go tylko czerwonym kwiatkiem (ostatnio bardzo go polubiłam) i broszką, która nadaje całemu zestawieniu trochę eklektycznego charakteru. Całość dziwna, ale taki był akurat mój nastrój :)
bardzo mi się podoba sukienka.
OdpowiedzUsuńWow, świetna sukienka, a ten kolor faktycznie niesamowity. A ta cudna torebka skąd? Czy już ją może pokazywałaś a ja to przeoczyłam?
OdpowiedzUsuńBuuu, a ja nie mam balkonu, może w przyszłości będę zastępować gankiem :). A ty masz ładny balkon i widok z niego...bardzo lubię Poznań, kiedyś często tam bywałam (pochodzę z Zielonej Góry). Bardzo twarzowy ten modrakowy ;)
OdpowiedzUsuńriennahera: Dzięki!
OdpowiedzUsuńNutmeg: Dzięki, torebeczka ma absolutną premierę zarówno na blogu, jak i w realu:) Kupiłam ją e zeszłe wakacje w ciucholandzie za 2 zł. Ma trzy harmonijkowe przegródki, które są bardzo pojemne:)
Pani La Mome: Ja nawet nie wiem czy lubię Poznań. Jako całość chyba nie (choć plusem jest to, że jest mały i można spokojnie piechotą przejść z jednego krańca na drugi), ale pewne części tego miasta i swoją okolicę jak najbardziej:)
Scena balkonowa jak się patrzy!:)
OdpowiedzUsuńSukieneczka jest przepiękna. A broszka cud, miód malina :)
broszka i torebka bardzo przypadły mi do gustu ;>
OdpowiedzUsuńmiałam coś podobnego ubranego w poście z dn.31.05
OdpowiedzUsuńświetnie dziś wyglądasz,piękny soczysty kolor :))
z tego co widzę,to bardzo ładnie Ci w kolorach :)
aneczkowyświat, vintage: Dzięki :)
OdpowiedzUsuńgosia: Rzeczywiście! I widzę, że też odkryłaś jej wielofunkcyjność :)
Torebka bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDoskonale Ci w takim kroju sukienki! :)
a jaki z tego balkonu ładny widok!:D śliczna broszka!
OdpowiedzUsuńBalkon musi być! :>
OdpowiedzUsuńWyglądasz wspaniale - kolor sukienki jest niesamowity, no i ta kamea.
kolor sukienki jest przepiękny. i broszka - cudo:)
OdpowiedzUsuńa ja cierpię na balkonowy deficyt. cóż ;)
Paluina, caiushia, J.Z.: Dziękuję ślicznie!
OdpowiedzUsuńblu: Można powiedzieć, że to sukienka w kolorze blu:) A przy posiadaniu taaaakiego dachu brakiem balkonu nie musisz się bardzo przejmować:)
Sukienka bardzo ładna, ale broszka mnie powaliła na kolana! :)
OdpowiedzUsuńRysia: Dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńtak wszystko jest wspaniałe i takie retro :) mi jakoś jedynie nie pasuje tu torebka :) ale jeśli chodzi o sukienke to interes miesiąca taki kolor i krój za takie pieniądze :)
OdpowiedzUsuńŚliczna Kamea :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam powakacyjnie z Poznania :)
kocham tą sukienkę!
OdpowiedzUsuńbardzo cię wyszczupliła ta kiecka, nie zeby to bylo w twoim wypadku konieczne:)-takie mam wrazenie po prostu.noi kolor-jeden z moich ulubionych
OdpowiedzUsuń