Biała letnia tunika
Do stworzenia tego bardzo prostego domowego zestawu natchnęły mnie wizerunki antycznych matron odzianych w zwiewne tuniki oraz malarstwo portretowe, na którym białe odzienie zazwyczaj związane jest z niewinnością, czystością i młodzieńczym wiekiem. Postanowiłam więc dać porwać się magii bieli, którą wkładam zazwyczaj tylko latem, ponieważ jest to dla mnie trudny kolor. Dla równowagi muszę jednak przyznać, że nie wyobrażam sobie kolorowych koszul nocnych i bielizny pościelowej. One po prostu muszą być białe!
......
Tunikę wyszperała dla mnie Antta, która idealnie trafiła w mój gust (i kreowany czasami wizerunek romantycznej panienki). Wyszywany kubraczek kupiłam niedawno w ciucholandzie - bardzo fajnie sprawdza się jako letnia narzutka w chłodne wieczory, paskiem jest z kolei sznur do zasłon, który już nieraz pojawił się na blogu. Zmieniłam też trochę wygląd sypialni, którą przystroiłam zwiewnym materiałem w kwiatki. W tej chwili (po kolejnej modyfikacji) wisi on pod sufitem, dzięki czemu czuję się w łóżku, jak w orientalnym namiocie. Nic, tylko wypoczywać i oddawać się lekturze!
W chwilach błogiego lenistwa towarzyszy mi ukochany Gustaw, który zazwyczaj albo śpi, albo podgryza książki.
Mój nowy nabytek Shalimar Perfum Initial, do którego skrycie wzdychałam od ponad roku. Książka natomiast jest prezentem od Włóczykija na jedną z tych okazji o których ja nigdy nie pamiętam :)
Twoja antyczna stylizacja jest świetna, wydaje mi się, że biel bardzo do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńHaha, i widzę nasze wspólne perfumy w użyciu :D
Fakt...biel to Twój kolor!
Usuńhttps://www.facebook.com/pages/Make-Me-Trendy/569867759713914
Dziękuję. Perfumy są świetne, opakowanie zachwyca!
UsuńBiel to rzeczywiście Twój kolor, a zestaw bardzo mi się podoba. Wyglądasz na zdjęciach jak dama w buduarze.
OdpowiedzUsuńMerci! :)
UsuńGustaw jest pięęęęęęęęęęęęknyyyyy! :))
OdpowiedzUsuńEmnilda, ja mam głupie pytanie - a jak się w takich, jak by nie było, kobiecych, romantycznych wnętrzach odnajduje Twój mężczyzna? Chłop, to chłop i ja go sobie jakoś nie potrafię wyobrazić leżącego "po chłopsku" między tymi wszystkimi woalami i kwiatami :D
Pozdrawiam:)
Hahaha! Nie ma głupich pytań! (Choć Twoje jest z gatunku tych rozbrajających!) Otóż mój mężczyzna bardzo dobrze się czuje w takich wnętrzach. Dawno temu dał mi wolną rękę w urządzaniu mieszkania za co jestem mu ogromnie wdzięczna :) Poza tym on absolutnie nie jest typowym facetem (Dzięki Ci Panie!), ma bardzo romantyczną i wrażliwą naturę, więc jakoś tak wpasowuje się w klimat. Myślę też, że mocne męskie wrażenia zapewnia mu metal i gra na gitarze elektrycznej :) Pozdrawiam:)
UsuńPiękna sesja. Nie wiem co zachwyca mnie najbardziej- wystrój pokoju, Twój strój czy Gustawek. :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Myślę, że Gustaw jest tu największą ozdobą :P
UsuńWreszcie nowy post! Ale warto było czekać, bo fotki są piekne! I Gustaw jak pięknie pozuje :)
OdpowiedzUsuńDługo to trwało, bo byłam na wakacjach, a później ogarnęło mnie totalne lenistwo :)
UsuńBardzo ładna tunika, mam słabość do takich sielsko-folkowo-romantycznych klimatów ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też dekoracja sypialni w postaci pięknej bielizny wiszącej na ścianie - sama chciałabym zaaranżować coś podobnego w sypialni... jak już ją będę miała ;) Na tą okazję czeka biała piżamka kupiona w vintage-mania :)
No i na koniec nie mogę pominąć Gustawa - wyściskaj go w moim imieniu :*
Guciu dziękuję za uściski :)
UsuńWszystkie Twoje zdjęcia są niesamowicie nastrojowe, ale najcudowniejsze jest to, na którym trzymasz w ręce flakonik perfum - aż nie chce się wierzyć, że nie zostało zrobione sto lat temu :)Czy mogłabyś zdradzić, o czym jest ta książka, którą dostałaś w prezencie? Mam dużą słabość do niemieckich książek pisanych gotykiem, uzbierała mi się takich dzieł już cała półeczka, niektóre trafiły w moje ręce wskutek niesamowitych zbiegów okoliczności. Fajnie, że jesteś z powrotem. Serdeczne pozdrowienia, Asia
OdpowiedzUsuńKsiązka ta, to roczne wydanie niemieckiego magazynu "Das buch für alle" z 1905 roku. Magazyn ten wychodził w latach 1866-1935 i miał być pismem rozrywkowo-naukowym dla wszystkich domowników. Jeżeli chodzi o mnie to skupię się głównie na warstwie wizualnej, bo niemieckiego nie znam ani trochę :)W swoim małym zbiorze też mam trochę niemieckich książek. W Wielkopolsce chyba najłatwiej je znaleźć ze względu na były zabór pruski. Pozdrawiam!
UsuńEmnildo, znasz może książki z motywem perfum Shalimar?
OdpowiedzUsuń:)
Nie. Nie mam o nich pojęcia. A Ty coś na ten temat wiesz?
UsuńWłaśnie też nie, a zainteresował mnie opis książki w której bohaterka miała powiązania z diabłem i używała tychże perfum. A wczorajszy dzień spędziłam na czytaniu opisów różnych pachnideł. Napisałam do ciebie, ponieważ twój post również zawierał w sobie pierwiastek Shalimara.
UsuńWyglądasz zjawiskowo! Określenie, jakie ciśnie mi się na myśl i pod palce na klawiaturze to "nimfa domowa". Ja również jestem zdeklarowaną miłośniczką zabytkowej i stylizowanej bielizny, także stołowej i pościelowej, którą od lat gromadzę. Kiedyś w sklepie indyjskim kupiłam okazyjnie 10 podobnych nocnych koszulek (na szelkach i z krótkimi rękawkami - sprzedawane jako bluzki w dużych rozmiarach). Jak poprosiłam o wszystkie, jakie znalazłam na wieszakach, to ekspedientka aż zapytała mnie, czy przypadkiem nie kupuje ich na handel. A ja wiedziałam, że taka okazja, w takiej cenie nieprędko się powtórzy. Stare książki i czasopisma to mój bzik, zarówno prywatny, jak i zawodowy (jestem bibliotekarką). Szczęśliwe mnie też trafił się prezent od losu w postaci bardzo tolerancyjnego i specyficznie wrażliwego mężczyzny. Bo inaczej moje zbiory maiłyby spory problem. Aja wraz z nimi... ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny komentarz. Zazdroszczę takich czytelników :)
Usuń"Nimfa domowa" to określenie, które bardzo przypadło mi do gustu :) Bardzo zazdroszczę Ci pracy wśród książek - praca w bibliotece to moje wielkie marzenie :) Pozdrawiam!
UsuńZJAWISKOWA I PIĘKNA , A DO TEGO TAKA NATURALNA. JAK NIE Z TEGO ŚWIATA JESTEŚ ;) JAKBY Z BAJKI.... MOŻE JESTEŚ ELFEM :)
OdpowiedzUsuń