Szara eminencja
No, nie tak do końca szara, ale rzadko mi się zdarza, żeby nagromadzić na sobie aż tyle tego, skądinąd bardzo uroczego, koloru. Sweterek kupiłam dawno temu w ciucholandzie, urzekł mnie właśnie jego odcień i haftowane kwiatki, na dodatek miła w dotyku i bliżej nieokreślona dzianina świetnie się nosi, nie gniecie, a przede wszystkim NIE MECHACI, dzięki czemu sweter zawsze wygląda jak nowy (przy moim podwyższonym stopniu eksploatacji to naprawdę coś!). Specjalnie do niego dokupiłam spódnicę, która spełnia wygórowane kryteria użyteczności, jakie wymyśliłam kiedyś z moją najlepszą ciuchową (i nie tylko) koleżanką - ma KWIATOWY WZÓR (jak na angielskiej tkaninie zasłonowej, ale nic to!) i JEST NA GUMCE (czyli ma zdolności przystosowawcze, szczególnie w dniach świąt, przyjęć i innych eventów). Kosztowała 3 złote i już widzę, że współpraca między nami będzie owocna. Kolejne 3 złote wydałam na te męskie (nie widać?) pantofle, które mam nadzieję rozchodzić w najbliższym czasie!
......
A kot chyba wyczuł, że ma do czynienia z czarownicą!
......
A kot chyba wyczuł, że ma do czynienia z czarownicą!
uroczy sweterek :) całość bardzo w stylu pensjonarki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jesienno-kwiatowy wzór na spódniczce. Super buciki, a pierwsze zdjęcie bardzo klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńSłodki kotek - kocham koty!!!
oj oj.. powiem tak (nie chcę żebyś zrozumiała mnie źle, bo mówię ci komplement) na tych zdjęciach bardzo kojarzysz mi się z moją babcią. ona też nosiła taki sweter, rajstopy i buty. lubię takie szarości :)
OdpowiedzUsuńaaa! świetne buty!:) spódniczka bardzo ładna, ale wg mnie mogłaby być ciut krótsza, ale tylko ciut;) generalnie;) zestaw bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńTrochę jak Cyganka ;)
OdpowiedzUsuńBędę monotematyczna: ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńtakie kardigany tej jesieni są moim numerem jeden ! :)
OdpowiedzUsuńCzy to będzie komplement, czy już szczyt egocentryzmu, jeśli powiem: o, jak dobrze wyglądasz w tych fantastycznych ciuszkach, tak jak ja czasami"? :P Mogłabym w takie ubranka wskoczyć od zaraz (tylko butki bym inne założyła, choć te oczywiście bardzo Ci pasują). Co dziwniejsze, u mnie na blogu także szary sweter teraz wisi...
OdpowiedzUsuńHmmm... Naprawdę cieszy mnie fakt, że nie tylko ja na tym świecie lubię "babciowe" ciuchy :).
Bardzo miły zestaw. Wszystko tak ładnie się komponuje. I te pantofle! Urocze.
OdpowiedzUsuńHi, hi muszę czegoś poszukać na gumce, bo święta się zbliżają :)Śliczny zestaw, taki bardzo dziewczęcy i męskie buty? To jest pomysł!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!!!
OdpowiedzUsuńBiurowa: Kot nie mój, ale czasem bywa u mnie w gościnie, raz nawet znalazłam go w kuchni:)
mamalgosia: To wielki komplement! Babcie zawsze mają świetne ciuchy! :D
karo: Fanki babcińskich ciuchów - łączmy się! Kto jest za? :P
Pani La Mome: Ja sprawdziłam, przetestowałam w najrozmaitszych warunkach - nobel dla tego, kto wynalazł gumkę! (jakkolwiek dwuznacznie to brzmi:)
Myśle, że sweterek to prawdziwa wełna merynosa:PPP
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz - klasa, elegancja i do tego fantastyczna fryzura. Robisz z włosami prawdziwe cuda. No i jeszcze kot! Czegóż chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie hafty,sweterek śliczny,całość bardzo mi się podoba,,,
OdpowiedzUsuńod spódnic z gumką wolę te na pasku,ale kwiatuszki śliczne :))
Ja miałam całą serię zdjęć pod tytułem "Szara eminencja" :) Zapraszam do siebie:
OdpowiedzUsuńagatiszka.blogspot.com
śliczny jest ten sweter! Strasznie, ale to strasznie, podobają mi się te drobniutkie kwiatuszki na nim :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Piszę przecież, że dzianina, ale czego ja się mogę spodziewać po kimś, kto nie odróżnia ciulu od organdyny:P
OdpowiedzUsuńszmaragda: Ech! Co ja z Tobą mam. Co post, to komplement:)
gosia: Te z gumką są bezpiecznejsze:)
agatiszka: Serio? Też tak mi się coś kojarzyło - że gdzieś już słyszałam ten tekst. Przepraszam za plagiat w takim razie:)Mea culpa!
Fermina: Dziękuję Ci bardzo!
Spódnica z gumką jest dobra na świąteczne "tycie", jak również na "studenckie" chudnięcie.
OdpowiedzUsuńKwiatuszki na sweterku są urocze :-)
Jestem nieco zapóźniona w komentowaniu. Przepraszam.
OdpowiedzUsuńWyglądasz uroczo! Szalenie podobają mi się Twoje butki. To naprawdę męskie? Bo ja też takie chcę!
świetne buty i spodnica:)
OdpowiedzUsuńMam na imię Behemot-.Dla przyjaciół czarownic po prostu:Beheme._Kot P.S._Bea(fanka Comy).
OdpowiedzUsuń