"Hiszpanka"
Tytułowa "Hiszpanka" to tytuł filmu, który na ekrany kin wejdzie za rok, w 95 rocznicę Powstania Wielkopolskiego. Jak można przeczytać w opisie reżysera, "Hiszpanka" to sensacyjna opowieść o grupie jasnowidzów i spirytystów, która u schyłku pierwszej wojny światowej, przy pomocy swoich zdolności parapsychicznych usiłuje uchronić polskiego pianistę i polityka Ignacego Jana Paderewskiego przed mentalnym atakiem wybitnego medium – Doktora Abuse, pracującego dla Pruskiej Armii. Intryga osnuta jest wokół wyzwoleńczej walki Polaków na chwilę przed wybuchem Powstania Wielkopolskiego, ale opowiedziana jest z wielkim dystansem do historii i ze świadomością gatunku.
......
......
A co do tego wszystkiego ma moja osoba? Otóż w zeszłym miesiącu miałam przyjemność wziąć udział w castingu do tego filmu. Ekipa filmowa poszukiwała statystów, którzy zapełnią filmowe tło. Pomyślałam, że byłaby to dla mnie niesamowita przygoda. Jako taki udział we filmie nie jest moim marzeniem, bardziej chodzi o to, by poczuć klimat tamtych grudniowych dni 1918 roku. Właśnie tego chciałabym doświadczyć.
......
......
Czy zostanę wybrana nie wiem, tak czy siak, udział w castingu był niesamowitą okazją do założenia tego stroju i wymyślenia nowej fryzury.
Au revoir!
(zdjęcia: Włóczykij)
Emnilda, a ja tak z innej beczki:) Czy chciałoby się Ci przygotować post dotyczący zawartości Twojej kosmetyczki, tego, jak dbasz o włosy, cerę itd?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo chętnie! Spodziewaj się takiego posta już niedługo:) Pozdrawiam.
UsuńBardzo zazdroszczę castingu. Dawno mnie u Ciebie nie było. Ciesze się że jest tu tak jak kiedyś, nie popłynęłaś za tłumem 'bylejakości'.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ,
Lola.
Widziałam, że polubiłaś mój facebookowy profil i tak się właśnie zastanawiałam skąd Cię znam. Teraz LOLU wiem już wszystko. Cieszę się, że jesteś :)
UsuńMyślę, że Cię wybiorą, przecież jesteś zupełnie nie z tej epoki! I do tego bardzo w tym prawdziwa, także popełniliby wielki błąd, gdyby Cię nie zatrudnili. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDzięki!!! :)
UsuńJeśli nie ty wygrasz ten casting, to kto? Jesteś jak wyjęta żywcem z epoki, doskonale!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMasz przepiękne, zdrowe, błyszczące włosy. Robisz z nimi coś specjalnego, czy jesteś szczęściarą i tak pięknie sami Ci rosną?
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się medalion. Jest dość gruby, czy kryje w sobie schowek?
Życzę Ci powodzenia na castingu!
Włosy szczęśliwie są grube i mocne, ale wspomagam je troszkę tak czy siak. napiszę o tym już niedługo w poście o pielęgnacji. Wisiorek nie ma żadnego schowka, niestety, ale i tak jest moim najulubieńszym. Pozdrawiam.
UsuńZastanawiałem się kiedyś czy statystowanie w filmie może przynieść coś więcej niż pieniądze, potwierdzasz (i nie tylko ty) że to możliwe. Jak ciebie nie wybiorą to film należy odrzucić! :)
OdpowiedzUsuńStylowo i epokowo :) Może nawet jakiś epizod się trafi??
Mnie to najwyżej na stajennego wezmą gdyż u mnie twarz raczej gorszą stronę mezaliansów dawnych wzięła :P
Pozdrawiam Ciebie i Pana Włóczykija,gdyż fotografa który na tym blogu ma swoją rolę :D
p.s. zapraszam do mnie, jest post o moim bałaganie.
I stajenny mógłby mieć dużą rolę i przy okazji mezalians, jakby go sobie upatrzyła jakaś hrabina. Chyba, że byłaby to historia hrabiego udającego stajennego :)
UsuńWłóczykij mi tu mówi: "Wielce uniżony, łaskawie pozdrawia waćpana."
Twojego posta już widziałam, ale dzięki za przypomnienie, bo nie miałam wtedy czasu, żeby coś napisać :)
coś czuję, że znajdziesz się w grupie wybranych! a kciuki trzymam tylko tak na wszelki niepojęty :) absolutnie cudowny wisior, a i torebka piękna, marzy mi się taka gobelinowa w utkane róże...
OdpowiedzUsuńTeż kocham gobelinowe torebki! Szukam takiej na pasku, bo te "do ręki" tylko mi przeszkadzają :)
UsuńMam nadzieję, że Cię wybiorą, kto by się bardziej nadawał, jeśli nie Ty? Nawet powinni powierzyć Ci jakąś małą rólkę, nie tylko statystowanie! Prześmieszne te okularki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJeżeli nie wybraliby Ciebie, znaczyłoby to, że nie mają gustu:)
OdpowiedzUsuńBędę z niecierpliwością czekać na wpis o pielęgnacji cery.
Nie zgadzam się Hrabio, moim zdaniem dobrze wyglądasz. Emnildo, o psychofizycznych skutkach mezaliansów, moglibyśmy z Hrabią, całą książkę napisać;)
To napiszcie! Bardzo chętnie poczytam, jak już uporam się ze swoją pracą magisterską :) Buziaki!
UsuńNapiszemy:)
OdpowiedzUsuńMam na myśli wymieszanie się genów chłopstwa i jaśniepaństwa;) oraz skutki tegoż dla późniejszych pokoleń.
A związek stajennego/stangreta z panną z dobrej rodziny naprawdę zdarzył się w naszej rodzinie:)
A zatem postanowione! Czekam z niecierpliwością! Szczególnie na opis tego mezaliansu:)
Usuńcudna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńjesteś taka prawdziwa i romantyczna :-.)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo!!! ;-D
OdpowiedzUsuńemnilda no jestes nieziemska :D
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
OdpowiedzUsuń