Pojawiam się i znikam
Dokładnie jak w tytule posta pojawiłam się, by zniknąć na jakiś czas. Mam mnóstwo pomysłów i jeszcze więcej zdjęć, ale nie wiem od czego zacząć, poza tym dopadło mnie słoneczne rozprężenie i zarazem zniechęcenie związane z końcem. Końcem roku akademickiego, końcem kolejnego sezonu pracy, tym, że znajomi rozjadą się na wakacje do swoich domów i się zrobi po prostu nuuudno! Inną sprawą jest, że rzadko się nudzę, ale niesamowicie rozleniwiam i to mnie najbardziej przeraża. Do zaś!
......
Udało mi się ostatnio kupić (prawie piżamowe) niesamowicie wygodne spodnie za 4 złote. Mimo że poszerzają mój tyłek o dwa rozmiary, będę je uparcie nosić, bo pasują do mojego letniego nastroju i różnych romantyczno-zwiewnych bluzek.
......
Udało mi się ostatnio kupić (prawie piżamowe) niesamowicie wygodne spodnie za 4 złote. Mimo że poszerzają mój tyłek o dwa rozmiary, będę je uparcie nosić, bo pasują do mojego letniego nastroju i różnych romantyczno-zwiewnych bluzek.
Obyś szybko wróciła :)))
OdpowiedzUsuńo tak ;) też mi się już zaczął okres rozleniwienia :)
OdpowiedzUsuńBoskie spodnie i szkoda, że nie pokazałaś poszerzonego tyłka;D
OdpowiedzUsuńO tak!Świetne spodnie,świetna bluzeczka!
OdpowiedzUsuń(też kupiłam porki dziwne,tylko czekam na odpowiedni moment,żeby je wykorzystać).Nie zniknij całkiem:)
gdzie ci tam poszerzaja ? wyglądają uroczo z ta bluzką :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że chcesz je ciągle nosić - świetne są! :)
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałe spodnie, marzą mi się takie! Totalna zazdrość!
OdpowiedzUsuńTylko powiedz, że spodnie mają stan na talii i będą IDEAŁEM. Marzę od takich od lat!
OdpowiedzUsuńA widzę, że ogarnia wszystkich mania letniego zawieszania. Mam ogromną nadzieję, że szybko powrócisz do blogowania. Będę czekać i kontrolować :>.
My, kobiety, które mają w nosie co ktoś o nas mówi, z dumą obnosimy swoje powiększone tyłki i nic nikomu do tego! Spodnie są po prostu boskie, wyglądasz uroczo :)
OdpowiedzUsuńŁącze się w letnim rozleniwieniu. Traf chciał, że zawsze przy sesji tak się dzieje . ;)
OdpowiedzUsuńA także przyłączam się do kółka ochów i achów nad spodniami. Chociaż ja bym chyba z nich piżamę miała.
Pozdrawiam ciepło i wracaj szybko do blogowania.
Zapomniałam dodać - mam nadzieję, iż przerwa nie będzie długa. Twój blog jest jednym z moich ulubionych, więc nie każ długo na siebie czekać:)
OdpowiedzUsuńPiękne są.
OdpowiedzUsuńja też lubię piżamowe spodnie,miałabym ich pełno,tylko nie kupuję,bo boję się że nie będę zrozumiana :))
OdpowiedzUsuńPiżamowe? Czy aby na pewno? Mnie wydają się po prostu płócienne :). Mają dobrą na lato długość, no i ten wzór...
OdpowiedzUsuńDołączam się do próśb o nieznikanie na długo :).
ni znikaj,prosze ,spodnie cudne
OdpowiedzUsuńRównież sądzę, że są to zwykłe spodnie. Mają wyraźnie "ubraniowy" krój. Jaki jest skład materiału. Pragnę dodać, że wcale Cię nie pogrubiają. Też muszę poszukać takich spodni.
OdpowiedzUsuńgrunt ,to nosić to co się lubi i w czym się dobrze czujemy!!!
OdpowiedzUsuńa przerwa potrzebna jest czasami każdemu...:))
Oby nie za długa;)
Super są! Tak jak i bluzka :) Nie wiem jak z perspektywy drzewa, ale z tej strony monitora, tyłek ma się świetnie i nic go nie poszerza :)
OdpowiedzUsuńSpodnie super i nie wymyślaj z tyłkiem :P Bardzo mi się podobają, krój, nadruk i materiał :)
OdpowiedzUsuńJa już prawie zapomniałam jak to jest nosić spodnie... Twoje wyglądają na wygodne więc gratuluję zakupu :) Świetne stylizacje z książką!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam że trochę długo mnie tu nie było, zabiegany okres miałam, poprawię się - obiecuję :) Pozdrawiam!